Podczas krótkiego spaceru zauważyłam, że w ogródkach zrobiło się już kolorowo - nie wiem kiedy to zdążyło wyrosnąć skoro jeszcze kilka dni temu zalegało 20cm śniegu i był przymrozek.
A u nas spokój....tzn. u Małego spokój a mnie dopada mały stresik. Zostało 9 tygodni do planowanego rozwiązania. Od dwóch tygodni zapisuję się na "kurs předporodní přípravy" i nie mam kiedy się wybrać bo zajęć mi się mnoży. Dodatkowo personalna chce mnie wysłać na urlop macierzyński (o prawach i obowiązkach pisałam TU) mimo, że lekarz nie widzi przeciwwskazań do kontynuowania pracy.
Sprawę utrudnia fakt, że moi projektanci chcą wykorzystać wolne (w Czechach 1 i 8 maja) a nowi mają rozpocząć pracę w tym czasie.
.....a może ja się boję siedzenia w domu...? tak, przeraża mnie to - przyznaję.....
Z ciekawością podczytuję młode mamy, które z fascynacją (ale bez przesadnej słodyczy) opisują swoje zmagania podczas pierwszych miesięcy z maleństwem (m.in. Lavinkę czy Oną ) a zazdroszczę tym, które mają w domu żwawego osobnika z którym można już porozmawiać czy wybrać się na spacer (jak Peacock, Mama Bartuli, Khadiję czy Patty) czy nawet jakąś dalszą eskapadę (polecam Surrealistkę).
.....i się zastanawiam czy będę tak umiała....???
na dzień dzisiejszy moje życie to praca i kontakt z ludźmi
w głowie są pewne plany na okres urlopu macierzyńskiego
ale jak się to wszystko ułoży...???
jeżeli ja tego nie wiem to kto
31 tc |
Taśma budowlana poszła w ruch :)
31 tt, 103 w pasie ale pępek nadal wklęsły, yeahhh....!
Zazdroszczę pępka :D mój wygląda jak wentyl od samochodu :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie www.tila-blog.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKilka dni temu byłam na Twoim blogu a dziś podobno go nie ma...?
UsuńPrzeprowadzasz się pod inny adres? bo mam nadzieję, że nie spasowałaś :)
Jak się urodzi dzidziuś to wszystko się zmieni :) przekonasz się,że potrafisz :)
OdpowiedzUsuń