BLA BLA BLA

JUŻ NIEDŁUGO NOWA ODSŁONA: CIĄŻA PO CZESKU, CZESKIE CHYBY czyli CZEGO NIE MÓWIĆ W CZECHACH, JAK ŻYĆ NA CO LICZYĆ A NA CO NIE.

wtorek, 29 października 2013

4 MĚSICE JUNIORA

     Wczorajszego wieczora gdy moje ciało zaległo na kanapie wiedziałam, że pozostanie tam na dłużej. Wciąż zerkałam na zegarek pilnując aby zdążyć przed północą, aż w końcu obudziłam się po 1:00...bo Michałek poczuł się głodny.
     Nie nadrobiłam zaległości o moich ulubieńcach. Po dość długim czasie uzbierało się tego trochę u Was. Ale ja muszę mieć czas aby na spokojnie przeczytać czy problemy Antoniego się skończyły, czy Szymon dotrzymał obietnicy i wyzdrowiał przed weekendem, co tam u naszych imienników i co Banda Czworga wymyśliła...a przecież jeszcze dzieci dwujęzyczne czekają.

     Powyższy tekst zaczęłam pisać 18. października, dzień po ukończeniu przez Juniora 4 miesięcy. Jak widać mimo najszczerszych chęci nie udało mi się go skończyć. Bo jak każdy wie, same chęci nie wystarczą - potrzebny jest jeszcze pomysł, chwila spokoju i odrobina energii. Pomysłów nam w życiu nie brakuje ale chwile spokoju to towar deficytowy i ostatnio wykorzystywany przeze mnie maksymalnie na regenerację energii. Tak mi się przynajmniej wydawało zanim odkryłam, że zaśnięcie na starej kanapie w pozycji byle jakiej nie przyczynia się w żaden sposób do zwiększenia mojego potencjału energetycznego.

fot. KaTka               Mały Szantażysta
      Pisałam kiedyś jak bezemocjonalnie odebrałam początki macierzyństwa. Teraz spoglądam na niego  i myślę, jaki On jest ładny. Pewnej nocy przebudził się mój mąż i zapytał co robię.  "On jest taki ładny"- odpowiedziałam. "No śliczny jest, śliczny..." - wymamrotał przekręcając się na drugi bok :)
     I choć w oczach Miśka widzę, że czają się tam jakieś chochliki, które każą mi się bać momentu gdy ten porzuci leżenie na macie i zacznie być bardziej mobilny to uważam, że Junior jest najlepszą rzeczą jaka mi w życiu wyszła. Dosłownie i w przenośni...

 
źródło: książeczka zdrowotna Michała

JUNIOR

  • wzrost 69 cm
  • waga 7,445 kg
  • oczy - kolor nieokreślony, za to włosy - blond
  • najedzony w nocy śpi bez problemów zupełnie inaczej niż w dzień(:
  • uwielbia jabłka marchewki nie znosi, ogólnie apetyt mu dopisuje
  • chwyta wszystko co w zasięgu ręki, trzyma mocno, potrafi rzucić
  • chwyta za stópki
  • temperamentny i charakterny

4 komentarze:

  1. Piękny ten Twój synek :)
    Momentu, w którym Miś stanie na nogi i ja się obawiam, choć mój synek raczej spokojniutki jest jak na razie :P
    Pozdrawiam i całuję :*

    OdpowiedzUsuń
  2. O Kochana! Cieszę się, że u Was wszystko ok ;-)
    U nas dużo lepiej, teraz walczymy z pleśniawkami :-(

    OdpowiedzUsuń
  3. jaki On słodki!
    Wszystkiego najlepszego z okazji miesięcznicy !!

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny uśmieszek ma;)

    tak jest że dzieci pożerają cza i nie ma czasu na pisanie/czytanie i nadrabianie

    widzisz;P nic nie ma od razu macierzyństwo po prostu u ciebie, tak miłość dojrzewała powoli.....teraz z każdym dniem będzie coraz lepiej będzie cię twój Michałek coraz bardziej zachwycał i coraz bardziej będziesz go kochać. to przyszło teraz, troszke później ale jest wspaniałe;)

    OdpowiedzUsuń