JUŻ NIEDŁUGO NOWA ODSŁONA: CIĄŻA PO CZESKU, CZESKIE CHYBY czyli CZEGO NIE MÓWIĆ W CZECHACH, JAK ŻYĆ NA CO LICZYĆ A NA CO NIE.
poniedziałek, 24 czerwca 2013
40+5....17.czerwca 2013
17. czerwca 2013 roku o godzinie 16:50 z wagą 3760 gram i długością 52cm przyszedł na świat (aczkolwiek bardzo niechętnie i z wielkim oporem) Michał Artur.
Tata i syn czują się dobrze. Mama nieco mniej :)
Mamy jeszcze kilka rzeczy, którymi chcemy się z Wami podzielić.
Mam nadzieję, że uda się szybko i sprawnie je opisać.
Dziękujemy wszystkim za wsparcie i życzenia. Powoli odzyskujemy siły i zabieramy się za czytanie Waszych nowinek, historyjek, wszelakich recenzji... Już się cieszę! :)
Gratulacje!! Witamy Michała Artura!! I pozdrawiamy dzielną mamę! Tacie gratulacje!
OdpowiedzUsuńGratulacje! Tatus dumny... Zycze szybkiego odzyskania sil!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Gratulacje dla waszej trójki :D
OdpowiedzUsuńAaaaaaa czekałam na tą notkę już nogami przebierałam, wchodziłam kilka czy mnie czasem blogger nie oszukał :)
ps. Michał to najpiękniejsze imię na świecie dla chłopca :) !!
GRATULACJE!! Tak myślałam, że pewnie już jesteś po, bo tyle czasu nie pisałaś. Super, cieszę się razem z wami. Wracaj szybko do sił.
OdpowiedzUsuńGratuluje!!! ;))
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się zdrowo!
no to życzę dużo siły i szybkiego powrotu do formy.
OdpowiedzUsuńpowodzenia w byciu najlepszą mamą na świecie!
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybko wrócisz do siebie i zdasz nam relację:)))
gratulacje:) piękny blog piękne widoki, chyba zostanę tu na dłużej.
OdpowiedzUsuńzdrówka dla ciebie i maleństwa
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do sił!
Gratulacje!!!! Ale wielkie chłop!
OdpowiedzUsuńDziękujemy wszystkim za wsparcie i życzenia.
OdpowiedzUsuńPowoli odzyskujemy siły i zabieramy się za czytanie Waszych nowinek, historyjek, wszelakich recenzji...
Już się cieszę! :)