BLA BLA BLA

JUŻ NIEDŁUGO NOWA ODSŁONA: CIĄŻA PO CZESKU, CZESKIE CHYBY czyli CZEGO NIE MÓWIĆ W CZECHACH, JAK ŻYĆ NA CO LICZYĆ A NA CO NIE.

poniedziałek, 14 stycznia 2013

GILI-GILI czyli MOTYLKI W BRZUSZKU

          Na początku czujesz bulgotanie w brzuchu, łaskotanie, burczenie.* Kolejna niestrawność? Tylko co ja dziś jadłam....nic to uspokoiło się. Większość pisze o zaparciach a przeze mnie wszystko przelatuje. Sporo kobiet czuje się źle a ja aktualnie nie narzekam. Inne są od początku na zwolnieniach a ja odmówiłam.
Co ja bym w domu robiła jak nawet telewizora nie mam. Może końcu zmusiłabym się do przeczytania niektórych zaległych pozycji ale to robię po pracy i mi w zupełności wystarcza ten czas.
           Na forum dla czerwcowych mam pojawiły się pierwsze ruchy a u mnie cisza.....może coś jest nie tak.
Pierworódki na ogół dopiero w 20. tygodniu ciąży, czyli prawie w połowie jej trwania, nie mylą ruchów dziecka z innymi doznaniami.** "Pierworódka" jakoś nie specjalnie przypadło mi do gustu, innymi doznaniami....doznaniami? (i jakoś mimowolnie pomyślałam o tym jak to od kilku dni strasznie swędzą mnie piersi). A co z Lokatorem? Jak wyglądają ruchy dziecka? Jak to się czuje?(...) Pierwsze możliwe do wyczucia ruchy płodu są jak muśnięcie piórkiem od środka. Przejedźcie sobie piórkiem po dłoni i wyobraźcie sobie, że coś podobnego czujecie w dole brzucha. Króciutkie, delikatne, ulotne.***
             Dotarło do mnie, że to nie przelewki.....w jelitach, że to co od dłuższego czasu nazywałam problemami brzusznymi a co z biegiem dni przerodziło się w "łechtanie", "gilganie" i wszystko co temu podobne to są harce Lokatora, który jak na swój rozwój jest spory i pewnie mam ta okazję poczuć jego egzystencję nieco wcześniej.
           Późniejszy etap mnie bardziej przeraża, zobaczcie sami:


* artykuł Pierwsze ruchy dziecka - zaskakujące fakty (Tatiana Audycka) źródło: babyonline.pl
** Jak odczytywać ruchy dziecka w brzuchu matki, źródło: ebobas.pl
*** Ruchy dziecka, źródło: dzieciowo.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz